Życie składa się z drobiazgów

Nie jesteśmy cyborgami. Prawa fizjologii działają także podczas treningów ? i to na oba żywe stworzenia: człowieka i konia. Zdarzy nam się kichnąć, coś nas zaboli czy zaswędzi. NAS, pamiętajmy o tym. Nas obydwoje ? nie tylko człowieka, ale konia także.

Siedząc na koniu macie pełne prawo podrapać się w swędzący łokieć, wytrzeć cieknący nos, rozpiąć kurtkę, czy wyjąc muchę z oka (względnie ją wypluć ? astmatycy próbujący w letni ciepły dzień wykonać kilka przejść pod rząd wiedzą, o czym mówię).

Tylko pamiętajcie, żeby zrobić to w stój, na luźnej wodzy. Tak, by koń był całkowicie pewien, że w tym momencie nic od niego nie wymagacie. Zwierzak najprawdopodobniej zresztą też wykorzysta tę przerwę, żeby się podrapać lub rozejrzeć. No właśnie, przerwę ? moment, w którym wyjątkowo nie wymagamy, żeby koń reagował na każdą zmianę napięcia naszych mięśni czy rozłożenia ciężaru ciała. Bo jeśli nie będzie czytelnego rozgraniczenia, kiedy koń ma nam poświęcać pełną uwagę, a kiedy ma spokojnie leźć dalej i dać nam robić różne ? z jego punktu widzenia dziwne – rzeczy, to oczekiwanie reakcji na delikatne pomoce pozostanie w sferze marzeń. A jeśli bezrefleksyjnie będziemy próbowali wymagać pełnej koncentracji przez bita godzinę od zwierzęcia, które tez cos może swędzieć lub boleć, to wyrobimy w nim przekonanie, że trening to coś nieprzyjemnego, co trzeba jakoś przetrzymać, zanim będzie można znów odetchnąć.

W naszym dressage pleasure zupełnie nie o to chodzi. Koń zazwyczaj zaczyna sygnalizować dyskomfort dość wcześnie. Jeśli jesteśmy uważni, a koń na bazie dotychczasowych doświadczeń z nami wie, że zaraz będzie mógł się wyciągnąć i podrapać, to postara się ze wszystkich sił wytrzymać w koncentracji do końca wykonywanego ruchu, zrobi poprawne przejście i dopiero na nasz sygnał ?super, teraz odpocznij!? skorzysta z chwili wytchnienia. Po czym chętnie powróci do koncentracji i rozpocznie kolejne ćwiczenie z zaangażowaniem i radością, która dla mnie jest właśnie podstawowym wyznacznikiem idei dressage pleasure.